J.R.R.Tolkien

Sheireen

Chyba każdy Tolkiena zna. Nieważne czy zapoznał się z jego twórczością, czy nie. Ja jak na razie przeczytałam Hobbita i Władcę Pierścieni.

Nigdy nie przeszło mi przez myśl, że przeczytam kiedyś Władcę Pierścieni. Jako miłośniczka fantastyki, przyszło mi zabrać się i za to.
Zawsze słyszało się jaka to trudna i męcząca lektura - nie prawda. Władcę Pierścieni (przynajmniej te nowe wydania) czyta się bardzo przyjemnie.
Polecam zaczęcie przygody z pierścieniem od Hobbita. Bardzo miła i lekka lektura. Później też łatwiej zrozumieć niektóre rozmowy w Drużynie Pierścienia (szczególnie te prowadzone w Rivendell), tak mi się w każdym razie wydaje. Często przewija się temat podróży Bilba Bagginsa, a poza tym Hobbit jest bardzo dobrym wprowadzeniem do Władcy Pierścieni.
Świat stworzony przez Tolkiena jest po prostu nie do opisania w jednym zdaniu, dlatego może po prostu to pominę - kto czytał ten wie, kto nie, niech sam się przekona.
Rzeczywiście jest dużo opisów, np. przyrody, ale mi to nie przeszkadzało. Moim zdaniem, opisy w książce są zaletą, nie wadą. Niektórzy być może, jak ja, muszą dojrzeć do tych książek. Jeśli się jest fanem fantastyki - prędzej czy później - wpadnie mu pierwszy tom do rąk, a później już będzie z górki Wink

Podziwiam Tolkiena za tak dopracowany świat Śródziemia, języki, kulturę, historię, geografię i całą resztę. Niesamowity człowiek.

Dubhe16

Masz racje ,,Hobbit - czyli tam i spowrotem ,, to bardzo lekka i przyjemna lektura podobnie jak ,, Władca Pierścieni" polecam również ,, Sillmarylion " i ,, Dzieci Hurina " bardzo ciekawe kszążki i wciągające. Smile

Naleśnik

"Silmarillion"?! Żartujesz? Na pewno nie wciągająca, a czyta się ją przez lata, a ma więcej bohaterów niż "Moda na Sukces". Po9za tym w porządku ;P
"Hobbit" świetny! Co prawda nie podobała mi się akcja, przy zabijaniu Smoka, ale to szczegół...
"Władca Pierścieni" to klasyk ;] Nic dodać, nic ująć - świetna.
Z twórczości Tolkiena polecam "Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa" i "Niedokończone Opowieści".
Co do samego Tolkiena, to trzeba przyznać że to geniusz. I nie ma sobie równych.