Ulubione fragmenty

Sheireen

Na pewno każdy z was ma jakieś ulubiony momenty z książki, które najbardziej go poruszyły, rozśmieszyły, czy po prostu się bardzo podobały. Podzielcie się nimi z innymi użytkownikami forum.

Oliwkaax

Hmmm, mój ulubiony moment? Nie mam takiego, wszystko każde słowo w Kronikach mi się podobało !
________
„Chwilę przed utratą zmysłów zobaczył Nihal.
Była piękna. Uśmiechała się. Była wolna.”

Nihal

Mi również ogółem podobała się cała książka! Genialny moment był na przykład, gdy Nihal czekała w Akademii na przyjęcie do szkoły i pokonywała każdego kto chciał jej w tym przeszkodzić!! Albo gdy pokonała 10 rywali na raz!! Albo gdy poznała Oarfa!! No po prostu nie mogę się zdecydować!!! Smile

Dubhe16

Mój ulubiony moment to ten gdy Nihal i Sennar spędzają ze sobą czas u Soany.

Lien

Pierwsze spotkanie z Idem, a później z Orafem. Pojedynek Nihal i Sennara. Gdy Nihal pokonuje wszystkich przed wstępem na Akademię. Pożegnanie z Sennarem gdy rusza do Zalenii. I rozmowa z Idem gdy pytał Nihal dlaczego walczy, pada wtedy całkiem sporo mądrych słów. Sporo tego, a gdybym się dłużej zastanawiała znalazło by się jeszcze więcej.