Dubhe

Sheireen

Co sądzisz o młodej złodziejce i wojowniczce, uważaną za Dziecko Śmierci, Dubhe? Żywisz do niej pozytywne uczucia, czy może nie zdobyła twojej sympatii? Wyraź swoją opinię!

Angelique.

Muszę przyznać, że moje uczucia do Dubhe zmieniały się w każdym tomie. Na początku bardzo ją lubiłam, gdyż była to bohaterka, inna od innych. Tajemnicza, silna i zdecydowana. W drugim tomie lubiłam ja coraz mniej. Nie potrafię do końca stwierdzić dlaczego. Natomiast w "Nowym Królestwie" już zupełnie przestałam ją lubić, jednak dopiero pod sam koniec. Nie potrafiłam sobie jej wyobrazić jako królowej i przede wszystkim jako żony. Żywię do niej jednak dobre uczucia. A to coś nowego, bo zazwyczaj główni bohaterowie bardzo mnie irytują.

Himmel

Hmmm.... Ja na razie jestem pod koniec drugiego tomu, ale Dubhe najbardziej mi się podobała w przeszłości, gdy była z Sarnkiem. Na samym początku pierwszego tomu tylko czekałam gdy będzie napis brzmiący "Przeszłość". Dzieciństwo Dubhe mnie pociąga. Dopiero gdzieś wtedy, kiedy zdecydowała się wstąpić do Gildii zaczęłam się bardziej interesować teraźniejszą fabułą. Potem, była ostatnia przeszłość i to mnie najbardziej poruszyło. Pędem czytam te dwa rozdziały, gdy Mistrz popełniał samobójstwo. Ogółem Dubhe była bardzo fajna w przeszłości, potem w teraźniejszości też, ale gdy doszłam do tego, jak zabiła Reklę, to już się jej zaczęłam bać, a teraz można powiedzieć, że się troszkę obraziłam na nią, za to, że wyrządziła Lonerinowi tyle bólu.

Sheireen

Wiele osób bardzo narzeka na rozdziały z przeszłości, ale ja dołączam się do ciebie Himmel - bardzo mnie wciągnęły.
Hehe, zaczęłaś się bać? W sumie też bym takiej nie chciała spotkać w ślepym zaułku, gdyby miały jej wyrosnąć kiełki i pazurki xD
A ja mam mieszane uczucia, co do związku z Lonerinem. Przyznaję, że Dubhe nie postąpiła zbyt dobrze, ale Lonerin zaczął na nią za bardzo naciskać, moim zdaniem. Szczególnie po wszystkim, co ostatnio przeszła.

Dubhe16

Dubhe byla ciekawą postacią. Tylko czasami było mi jej żal a czasami myślałam że sama sobie zgotowała ten los. Jednak to nie było trafne spostrzeżenie.
Bardzo mnie do siebie zraziła gdy zostawiła Lonerina, ale póżniej dopiero zrozumałam. Nie idzie z kimś ży gdysie kooś nie kocha.

Oliwkaax

Hmm. "Wojny... to była pierwsza ksiażka Licii Troisi którą przeczytałam. Najbardziej ciekawiała mnie przeszłość. Od samego początku lubiłam Dubhe. Ale i tak najbardziej lubie NIHAL <33333 xd
____
„Chwilę przed utratą zmysłów zobaczył Nihal.
Była piękna. Uśmiechała się. Była wolna.”