Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sheireen
Administrator
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Salazar, Kraina Wiatru
|
Wysłany: Wto 18:53, 16 Lut 2010 Temat postu: Sennar |
|
Co sądzisz o towarzyszu Nihal i wielkim czarodzieju jakim był Sennar? Żywisz do niego pozytywne uczucia, czy może nie zdobył twojej sympatii? Wyraź swoją opinię!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sheireen dnia Śro 0:51, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Angelique.
Giermek
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 23:20, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
Ten pan od początku mnie denerwował. Obojętnie co robił. Płakał, był gburem i zawziętusem czy źródłem historii i powiastek. Nie przypadł mi do gustu i tak już pozostało. Nie wiem jak wezmę się za "Misję Sennara". Będę go musiała jakoś przeboleć xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheireen
Administrator
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Salazar, Kraina Wiatru
|
Wysłany: Pią 10:37, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
Sennar nie jest taki zły. Ja go tam bardzo lubię. Może w "Wojnach..." był marudny, ale tak to jest na starość xD Jako nastolatka w "Kronikach..." polubiłam go od samego początku, gdy przechytrzył Nihal. Był pomocny, opiekuńczy, pracowity, dążył do celu, starał się spełnić swoje marzenia. Zawsze myślałam, że Sennar był takim sztywniakiem, poważnym człowiekiem. A tu się okazało, że wcale tak nie było. Lubił dogryzać Nihal i się pośmiać Poza tym był twardy, biorąc pod uwagę jego smutną przeszłość. Każdy ma swoje słabości i staje się tchórzliwy, ale mimo wszystko, próbował to od siebie odgonić w trudnych sytuacjach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelique.
Giermek
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 10:50, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
Nie czytałam jeszcze "Kronik ..." więc opieram swoje zdanie tylko na "Wojnach...". Ale możĐe faktycznie przekonam się do niego w "Kronikach...". Zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheireen
Administrator
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Salazar, Kraina Wiatru
|
Wysłany: Czw 20:29, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
W "Misji Sennara" samego czarodzieja nie ma aż tak strasznie dużo. Nie cała książka jest o nim, więc się nie martw Gdzieś do połowy rozdziały z udziałem Nihal przeplatają się z Sennarem. W pewnym momencie nawet jest duża przerwa w rozdziałach z nim. Ale szczerze mówiąc, naprawdę go lubię. Może i zdobędzie twoją sympatię jako nastolatek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oliwkaax
Giermek
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:43, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Sennar... denerwował mnie tylko na początku. Po tym jak Nihal go "przeprosiła" już mnie nie denerwował. Polubiłam jego postać, nawet wtedy kiedy był stary i zrzędliwy. A "misja Sennara" nie jest tylko o nim(choć część o Sennarze jest bardzo ciekawa) jest też dużo rozdziałów o Nihal, jest jak zostaje jeźdźcem smoka, i wiele innych spraw. Mój cytat również jest z "misji Sennara"
___________
„Chwilę przed utratą zmysłów zobaczył Nihal.
Była piękna. Uśmiechała się. Była wolna.”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dubhe16
Giermek
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Polski ;-)
|
Wysłany: Pią 16:55, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wiem że Twój cytato jest z tego tomu. Jest on statnim fragmentem części I. Sennara bardzoooooooooo lubiłam. Nawet na samym początku go lubiłam xdd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|